Danielle:
*** Trzy tygodnie później***
Wstałam,ubrałam się,uczesałam i umalowałam.Jest 25 listopada,trochę się działo,wydanie mojego drugiego albumu" Fall",Lucy się wyprowadziła mieszka z Lou w ich nowym domu.Ja się już pozbierałam,ale ostatnio źle się czuje,pociąga mnie na wymioty.Czasami zdarza się że wymiotuje,jak na razie nie mam czasu by iść do lekarza i nie czuje takiej potrzeby,musiałam się czym zatruć.Jutro jest gala,czerwony dywan no wiecie,rozdanie nagród. Dwa dni temu pokłóciłam się z Harry'm,dlaczego? bo już irytuje mnie to że co kilka dni na jego ciele pojawia się kolejny tatuaż.
Zjadłam śniadanie co okazało się błędem bo od razu wylądowało w sedesie.Dlaczego nikt nie zareagował na mój stan? bo nikt o tym nie wiem. Ogarnęłam się po raz kolejny,wsiadłam do samochodu,pojechałam do pracy.Weszłam do budynku i zobaczyłam Harr'ego.A głosik w mojej głowie zaczął mówić:Nie idź tu,koleś nie zauważ mnie.
Podszedł do mnie Ian i powiedział że muszę przeczwiczyć nowy układ,a że jestem szalona to postanowiłam go zatańczyć w holu.Koszule zawiązałam na tali.Carla recepcjonistka włączyła odpowiednią piosenkę.Zaczęłam tańczyć,w końcu koło mnie zgromadziła się dość spora grupka osób. Wstałam,ruszyłam w stronę windy,gdy przechodziłam koło mojego chłopaka szturchnęłam go ramieniem i szłam dalej on odwrócił się a ja swoją ręką uderzyłam się w tyłek(specjalnie).Gdy wsiadałam do windy zauważyłam jego uśmieszek,przesłał mi buziaka.Przeszłam na plan zdjęciowy,miałam się przebrać.Byłam ubrana w piękną suknie.Musiałam trochę się przejść po studiu by mi zrobili kilka zdjęć a później jedziemy na ulice Londynu które będą przygotowane do sesji.Zjechaliśmy windą na dół i zaczęliśmy krążyć po korytarzach,salach.Sesja jest do albumu.Gdy już wychodziliśmy ze studia zauważył mnie Harry,nie wiem czy był w szoku że tak wyglądam czy coś innego.
***Studio po 2 godzinach***
Przebrałam się już w swoje ciuchy,teraz trochę trzeba pośpiewać.Jestem w studiu nagraniowym,rozgrzewam głos.Pierwsza piosenka którą puścił David (dźwiękowiec) było "Midnight Memories".Zaczęłam się śmiać,ale zaczęłam śpiewać część Hazzy. Później całkiem nową piosenkę "Unconditionally".Skończyłam i zauważyłam Harr'ego wpatrującego się we mnie.Przeszłam i stanęłam obok niego,patrzył się na mnie jak nigdy wcześniej,chciał mnie pocałować a ja szybko uciekłam z pomieszczenia i pobiegłam zobaczyć zdjęcia do albumu.Wyszły wspaniale,musiałam się spieszyć by zdążyć na wywiad.
***W trakcie wywiadu***
Reporterka: A co sądzisz o tych całych plotkach że "Hanielle" jest ustawką?
Ja: Sama nie wiem co o tym sądzić,wiele razy było mówione że jesteśmy razem.Ale jeśli oni nam nie wierzą to jest ich sprawa.Nie mam zamiaru tym się przejmować,jestem szczęśliwą i nic tego nie może zmienić.
Reporterka:Od dwóch dni zauważyliśmy że między wami doszło do jakiejś sprzeczki?
Ja: Czy to tak (w tym momencie zostałam w plecy piłką,jak ona się tu wzięła.Odwróciłam się a tu zobaczyłam Harr'ego)
Harry:To przez przypadek(podszedł do nas i mnie pocałował w czoło)
Ja:Yhmm (nie mam pojęcia jak to się stało ale chłopak wylądował na ziemi przede mną,tak go przeciągnęłam)
Reporterka:To były jednak tylko pogłoski-zaczęła się śmiać.(do pomieszczenia zostało przy prowadzone wielkie ciasto)(po chwili wszyscy byli umazani ciastem)
Harry:Hej! Chwila gdzie jest Dani?(ja wyłoniłam się za zakrętu)
Ja:tu(i wszyscy na mnie ruszyli)
***Koniec***
Szybko pobiegłam do mojej stylistki,ona dała mi jakieś inne ciuchy.Wyglądałam dość ładnie.Wyszłam z budynku,wsiadłam do samochodu,odpaliłam i zobaczyłam Harr'ego wybiegającego z studia i kierującego się w moją stronę.Ja bez wahania ruszyłam i pojechałam do domu.Weszłam do środka była 17:25 zdjęłam buty i ruszyłam na piętro.W głębi korytarza jest pokój w którym stoi pianino i gitara.Weszłam tam siadłam przy wielkim instrumencie i zaczęłam grać piosenkę "Jesteś" którą nie dawno napisałam.
Harry:
Przyjechałem do Danielle,zapukałem do drzwi,nic.Przekręciłem klamkę,wszedłem do środka.Usłyszałem pianino,podążyłem za jego dźwiękiem.Zobaczyłem Dani grającą na instrumencie i śpiewającą.Usiadłem koło niej,ona skończyła.Spojrzałem jej w oczy i pocałowałem namiętnie,ona to odwzajemniła,zaniosłem ją do pokoju i po 2 godzinach smacznie spaliśmy.Przebudziłem się,dziewczyny nie ma obok mnie,nagle usłyszałem jak ktoś idzie po schodach,udałem że śpię.Poczułem jak ktoś wchodzi na łóżko,to była Danielle.Pogłaskała mnie policzku i w niego pocałowała ja otworzyłem oczy,ona wstała była ubrana w swoją bieliznę i moją koszule wyglądała seksownie.Podała mi tacę z śniadaniem,położyła się koło mnie i zaczęliśmy jeść.Nagle Dani,wbiegła do toalety,ja szybko wstałem i zapukałem.
-Wszystko okey?-spytałem.
-Nie wchodź tu!-od powiedziała.Ale ja i tak zrobiłem swoje,zauważyłem ją siedzącą przy sedesie.Podszedłem do niej i odgarnąłem jej włosy.Wstała podeszła do umywalki i umyła zęby.
-Jedziemy do lekarza-powiedziałem.
-Nie!
-Bez gadania,ubieraj się-i poszedłem się ubierać.Po chwili ona już ubrana,zeszła na dół.Pojechaliśmy do lekarza,Dani jest już w gabinecie.
Danielle:
Jestem już po badaniach i zaraz dowiem się co jest grane.
Lekarz:Z usg wyszło że jest pani w 3 tygodniu ciąży.
Ja:Naprawdę?
Lekarz:Tak,tu ma pani leki które zminimalizują wymioty,Proszę się oszczędzać.
Ja:Dziękuje,do widzenia.
Lekarz:Do widzenia.
Jezu w ciąży........yyy nie wiem co powiedzieć.Zobaczyłam mojego chłopaka,nie wiem czy mu to powiedzieć.A jeśli nie będzie chciał ze mną dalej być.
-I co powiedział?-spytał zaciekawiony.
-Pojedziemy do parku i porozmawiamy okey?
-Tak-już po 15 minutach byliśmy w parku przez całą drogę nie odzywałam się.
Siedzimy na ławce.
-I?-ciekawy.
-Jestem w ciąży-spojrzałam w jego oczy i tak jakby zamarzł.
-Jezu,jak się ciesze!! Matko,będę ojcem!-wziął mnie na ręce.Postawił na ziemie.
-Kocham cię-powiedział.
-Ja ciebie też-pocałowaliśmy się.
Pojechaliśmy do mnie i zwołaliśmy chłopców,dziewczyny(LM) i Lucy.
Siedzimy w salonie,każdy ma w ręce szampana,Haruś przyniósł mi wodę.
-A dlaczego ty pijesz wodę a nie szampana?-spytał Niall
-Właśnie do tego zmierzam-od powiedziałam.
-Chodzi o to że zostaniemy rodzicami-powiedział Harry.Wszyscy byli strasznie szczęśliwi.
-Który tydzień-spytała Jesy.
-Trzeci-od powiedziałam.Rozmawialiśmy około półtorej godziny,ale już musieliśmy się zbierać by zdążyć na gale.Wzięłam prysznic,ubrałam się tak.I tylko czekałam na Harr'ego aż przyjedzie nagle rozbrzmiał się dzwonek do drzwi.Odtworzyłam powłokę i zobaczyłam chłopaka,wyglądał czarująco.
-Masz zamiar tak stać?-spytałam.
-Tak,już, znaczy nie-nie wiedział co powiedzieć.Zamknęłam dom,chłopak otworzył mi drzwi od samochodu,wsiadłam już po chwili on siedział obok mnie.Pocałowałam go zanim jeszcze odpalił samochód.
-A to za co?-kocham jego piękny uśmiech.
-Bez okazji-powiedziałam patrząc się w szybę.
Jechaliśmy około 5 minut,Harry położył rękę na mojej nodze,chwyciłam go za nią.
Dojechaliśmy na miejsce,wysiadłam z samochodu,fala paparazzi i fleszu nagle wybuchła.Harold wziął mnie za rękę i ruszyliśmy.Mnóstwo zdjęć ale w końcu gala się zaczęła.Siedzę z dziewczynami z Little Mix i Lucy przed One Direction.
-A teraz nagroda za parę ostatnich miesięcy!-powiedział prowadzący.-Dum,dum,duuum, a więc nagroda idzie do.................Harry Styles i Danielle Black!-jak to usłyszałam to myślałam że śnie.Odebraliśmy nagrodę i znowu zajęliśmy nasze miejsca.
-Nagrodę za najlepszą piosenkarkę i album ostatnich miesięcy zgarnia...........Danielle Black-o jezuniuniu,odebrałam nagrodę i miałam coś powiedzieć.
-Dziękuje wszystkim za wsparcie,dziękuje fanom,dziewczynom z Little Mix,mojej siostrze i One Direction,bez nich nie było bym mnie tu.Lekki szok będzie jeszcze długo-powiedziałam.Gala skończyła się po jakiś 2 godzinach.Siedzimy z Harry'm w salonie. Czas powiedzieć mu o........
_________________________________________________________________________________
Hej! przepraszam za tak długą nieobecność, no wiedzie ŚWIĘTA! teraz przygotowania do sylwestra.Mam nadzieje że spodoba wam się rozdziałek! Strasznie chce wam podziękować za komentarze i wyświetlenia. ;*******
Danielle xxx